Z okazji 79. rocznicy wybuchu II wojny światowej w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Wieluniu odbył się koncert „Requiem” Wolfganga Amadeusza Mozarta w wykonaniu Radomskiej Orkiestry Kameralnej pod dyrekcją Dawida Bera. „Requiem” to jeden z największych utworów sakralnych Mozarta, ale też jego ostatnia i niedokończona kompozycja. Koncert został dedykowany pierwszym ofiarom II wojny światowej – bezbronnym Mieszkańcom Wielunia.
A skoro słyszymy sto lat, tzn. że w naszym Domu obchodzimy urodziny mieszkańców. Tym razem swoje święto obchodzili mieszkańcy urodzeni w miesiącach lipcu i sierpniu oraz nowo przybyłe osoby. Wydarzeniu towarzyszyły światowe przeboje po polsku-oczywiście utwory wokalne i taniec zaprezentowali mieszkańcy i terapeuci naszego Domu. Podczas imprezy spotkaliśmy się również po to, by wyrazić naszą wdzięczność za pracę przechodzącej na emeryturę pani Halinie Sidorczuk. Wdzięczność niezwykle zasłużoną, wdzięczność wyrażoną przez łzy wzruszenia mieszkańców, którzy pragnęli choć na chwilę przytulić panią Halinkę i powiedzieć może i proste, ale jakże ważne słowo „DZIĘKUJĘ”.
To były niepowtarzalne pokazy. Długo wyczekiwane, zwłaszcza przez pana Andrzeja -mieszkańca naszego Domu, którego pasją jest lotnictwo. W tym miejscu chcieliśmy podziękować pracownikom Domu za ich zaangażowanie w uzyskaniu bezpłatnych biletów na to jakże widowiskowe wydarzenie. Oczywiście dziękujemy też, a może przede wszystkim pracownikom Biura Organizacyjnego Air Show 2018, którzy udostępnili nam bezpłatne wejściówki. Pogoda nie dopisała, my jednak nie zważaliśmy na to i z ogromnym zainteresowaniem podziwialiśmy te potężne, powietrzne maszyny. Zadowoleni byliśmy jeszcze z innego powodu. Mieliśmy własnego przewodnika -pana Andrzeja, który prawie o każdym samolocie potrafił opowiedzieć nam kilka ciekawostek. Także mimo deszczu, dzień zaliczamy do udanych, zresztą z cukru nie jesteśmy 🙂
25 sierpnia pojechaliśmy do Opoczna, by wystąpić w II Regionalnym Przeglądzie Twórczości Artystycznej Osób Niepełnosprawnych „Bo liczy się serce…” Wystąpiliśmy tam ze spektaklem patriotycznym pt. „Droga do wolności” i ku naszej uciesze zdobyliśmy III miejsce za tę właśnie inscenizację. Jednak to jeszcze nie koniec sukcesów podczas tego przeglądu, ponieważ wzięliśmy też udział w konkursie plastycznym pt. „100 lat wolni-100 lat niepodlegli” i znów znaleźliśmy się na podium, tym razem II miejsce 🙂
Raz na jakiś czas organizujemy wycieczkę do arboretum w Ostrówku. Uwielbiamy tam jeździć, gdyż czas spędzony na łonie natury pozytywnie nastawia nas do życia. Kumulujemy tam niesamowitą energię i radość, które później emanują z nas jeszcze przez długi czas. Nie bez kozery niektórzy miejsce to określają mianem Fabryki Najlepszej Zabawy, no bo czego tam nie ma… Warsztaty plastyczne, zajęcia sportowe, taniec, gry i zabawy, ale też i grill. Nic dodać, nic ująć – FNZ 🙂
W czwartek wzięliśmy udział w imprezie integracyjnej na góralską nutę. Wydarzenie odbyło się w Środowiskowym Domu Samopomocy w Grójcu Wielkim. Podczas zabawy zorganizowano konkurs piosenki góralskiej. Nasz Dom reprezentował Jarek, który zaśpiewał piosenkę pt. „Ciupazecka” i ku naszej uciesze zdobył I miejsce. Parafrazując słowa zwycięskiej piosenki:
Zostow Jarku ciupazecke
My Ci ją schowome
Jak się wrócis do nas do Dom
To zaśpiewaj dla nas 🙂
22 sierpnia wybraliśmy się na Piknik Niepodległościowy „Wszyscy Razem” zorganizowany przez Dom Pomocy Społecznej w Biskupicach dla uczczenia 100. rocznicy odzyskania niepodległości. W programie przewidziano występy zaproszonych gości, my zaprezentowaliśmy inscenizację pt. „Droga do Wolności”. Podczas spotkania mogliśmy uczestniczyć w przeróżnych grach, zabawach i konkursach, mieliśmy też możliwość oglądania pojazdów militarnych z okresu II Wojny Światowej. Jednak najważniejsza jest okazja, dla której wszyscy się zebraliśmy-rocznicy niepodległości naszej ukochanej Ojczyzny. Od razu nasuwają się słowa wiersza A. Słonimskiego:
„I cóż powiedzą tomy słowników,
lekcje historii i geografii,
gdy tylko o niej mówić potrafi
krzak bzu kwitnący i śpiew słowików.
Choć jej granice znajdziesz na mapach,
ale o treści, co je wypełnia,
powie ci tylko księżyca pełnia
i mgła nad łąką, i liści zapach.
Pytasz się, synu, gdzie jest i jaka?
W niewymierzonej krainie leży.
Jest w każdym wiernym sercu Polaka,
co o nią walczył, cierpiał i wierzył.
W szumie gołębi na starym rynku,
w książce poety i na budowie,
w codziennej pracy, w życzliwym słowie,
znajdziesz ją w każdym dobrym uczynku.”
Kino – już w samym tym słowie jest coś takiego, co trudno wyrazić słowami. Jest to coś niedookreślonego, co wzbudza w nas zaciekawienie i sprawia, że chcemy wybrać się do kina i wejść w ten jakże wyjątkowy świat. Świat, który przenosi nas w inny wymiar, pozwala zapomnieć o smutkach i kłopotach. Po seansie zastanawialiśmy się, od czego zależy ten szczególny klimat. Doszliśmy do wniosku, że jednym z powodów jest miejsce wyświetlania filmu, a nasze było szczególne, gdyż salę kinową stworzyliśmy własnym wysiłkiem w sali terapeutycznej Domu. Do wyjątkowego miejsca dodajmy wyjątkowych ludzi i mamy doskonały przepis na wyjątkowy klimat – Klimat Naszego Domu.
Krokieta można zjeść na obiad, ale czy w niego zagrać? Okazuje się, że tak i tak. Można zagrać w krokieta i krykieta, a zjeść tylko krokieta 🙂 Krykiet to coś w rodzaju amerykańskiego baseballu – tylko że angielskiego. Krokiet natomiast ( z ang. croquet ) – polega na jak najszybszym przetoczeniu kuli krokietowej za pomocą drewnianego młotka z jednej strony boiska na drugą i z powrotem. Zawodnicy muszą przetoczyć kulę według ustalonego porządku poprzez 6-7 bramek. Na terenie rekreacyjnym naszego Domu zagraliśmy w krokieta i zauważyliśmy, że gra ta znakomicie wpływa na naszą koncentrację, a poza tym teraz każdy z nas będzie już wiedział, czym się różni krykiet od krokieta 🙂
Dziś dla ochłody wybraliśmy się na basen odkryty w Wieluniu.Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że pływanie to najlepsza forma ruchu, ale nawet jeśli ktoś nie umie pływać, to i tak wszelki ruch w wodzie dobrze wpływa na krążenie, zmniejsza obrzęki, a także wzmacnia mięśnie.