30 maja pojechaliśmy do Domu Pomocy Społecznej w Psarach na rozstrzygnięcie konkursu na militarno – konwaliowy pojazd bojowy. Jest nam tym bardziej miło, że zajęliśmy I miejsce. Tego dnia oglądaliśmy prawdziwe pojazdy wojskowe, które wzbudzały ogromne zainteresowanie uczestników imprezy, a po południu bawiliśmy się przy doskonałym koncercie muzycznym.
W niedzielę odwiedził nas wyjątkowy gość, był to Ks. Biskup Andrzej Przybylski. W spotkaniu, oprócz Mieszkańców, uczestniczyli: Ks. Proboszcz Stanisław Konieczny, pani Dyrektor – Emilia Łaniewska oraz Personel placówki. Ksiądz Biskup poświęcił nam wiele uwagi, okazując dużo ciepła i cierpliwości, gdyż każdy z nas chciał się przywitać i choć chwilkę porozmawiać. Skierował do nas wiele serdecznych słów, które na długo pozostaną w naszej pamięci. Nie zabrakło też wspólnej modlitwy i błogosławieństwa. Na zakończenie otrzymaliśmy pamiątkowe obrazki, a w ramach podziękowania ofiarowaliśmy Ks. Biskupowi obraz Matki Bożej namalowany wspólnie przez mieszkankę i terapeutkę naszego Domu.
26 maja wybraliśmy się na XXVIII Targi Rolniczo – Ogrodnicze do Kościerzyna. Celem wydarzenia jest propagowanie wiedzy o nowoczesnych rozwiązaniach technicznych i technologicznych w rolnictwie i ogrodnictwie. Wydarzenie zorganizowane zostało przez Łódzki Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Bartoszewicach.
Wszyscy byliśmy zadowoleni z wyjazdu, no może za wyjątkiem pana Damiana, który był nie tyle zadowolony co zachwycony, gdyż uwielbia wszystko, co związane z motoryzacją, mechaniką i ogólnie pojętą techniką. Na traktorach, kombajnach i w ciężarówce czuł się jak ryba w wodzie 🙂
Maj jest miesiącem szczególnie poświęconym Matce Bożej, dlatego ci z nas, którzy odczuwają taką potrzebę, zbierają się codziennie o godz. 10 w Kaplicy naszego Domu, by odprawić nabożeństwo majowe ku czci Maryi. Podczas modlitwy odśpiewujemy Litanię Loretańską, Pod Twoją Obronę oraz mniej lub bardziej znane pieśni maryjne. Są to swego rodzaju spotkania z Matką Boga, możemy Jej zawierzyć codzienne chwile, nasze kłopoty oraz często kręte, życiowe ścieżki. Cieszymy się, że mamy taką Mamę, która zawsze przytuli do serca, poprowadzi bezpieczną i właściwą drogą i da nadzieję na każdy nowy dzień.
Zaufanie daje nam poczucie bezpieczeństwa, pozwala na pokonywanie lęków towarzyszących nam w codziennym życiu. Sprawia, że nie jesteśmy podejrzliwi wobec innych, jest niezbędne do rozwoju satysfakcjonujących relacji międzyludzkich. Świadome podjęcie decyzji o obdarzeniu kogoś zaufaniem stanowi rodzaj pewnego ryzyka, na które decydujemy się pomimo naszych mechanizmów obronnych. Obnażamy swoje emocje, poglądy, zachowanie przed drugą osobą… Czy warto? Odpowiedź brzmi „tak”, gdyż nie ufając innym, podejmujemy dużo większe ryzyko – przegrania życia, zamknięcia się na innych i zmarnowania wielu, pięknych szans.
Zajęcia z psychologiem prowadzone w naszym Domu dają nam możliwość brania udziału w ciekawych spotkaniach, które w interesujący sposób przywracają nam wiarę w drugiego człowieka. Po warsztatach staramy się wziąć do serca mądrą przestrogę Leonarda da Vinci: „Doświadczenie dowiodło, że kto nigdy nie ufa, będzie oszukany”.
18 maja odbyło się XIV Święto Konwalii, na które dostaliśmy zaproszenie od Dyrektora i Mieszkańców Domu Pomocy Społecznej w Psarach. W programie przewidziano wiele atrakcji, m.in. pokaz prawdziwych, bojowych pojazdów militarnych, ale były też pojazdy militarno – konwaliowe, które goście przygotowali w swoich placówkach. Nasz czołg możemy zobaczyć na drugim zdjęciu (trzeci z lewej strony). Oprócz tego wykonaliśmy proporzec z motywem konwalii. Pani Ewa, mieszkanka naszego Domu, wzięła udział w konkursie malarskim „Konwaliowa mandala”. Jak zwykle efekt jej pracy był interesujący i niebanalny.
Maj jest miesiącem, który zachęca do spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu. Dziś było pochmurno i padał deszcz, ale nasze twarze jaśniały wewnętrzną pogodą ducha, a to za sprawą przesympatycznej atmosfery – panującej w Witowie (filii Domu Pomocy Społecznej w Sieradzu), gdzie spotkaliśmy się z naszymi przyjaciółmi z innych placówek. Oczywiście, jak to bywa na takich spotkaniach, nie zabrakło konkursów, grilla oraz wesołej muzyki. Mieszkaniec naszego Domu, pan Andrzej, zagrał na instrumentach klawiszowych utwory, które skomponował Jean-Michel Jarre. Natomiast pani Krysia i pan Jarek śpiewali swoje ulubione piosenki, tak ogólnie – wiele radości. Czechow napisał: „Kwiaty kwitną co wiosnę, a radości się nie powtarzają”, dlatego radosne dzisiaj nie powtórzy się, ale czekamy na równie radosne jutro 🙂
W każdym tygodniu uczestniczymy w zajęciach teatralnych, które odbywają się w Wieluńskim Domu Kultury. Bardzo lubimy te warsztaty, gdyż wyzwalają w nas dużą dozę kreatywności, optymizmu i radości. Ostatnim efektem warsztatów jest spektakl pt. „Stacja Kolejowa”, który mieliśmy możliwość przedstawić naszym kolegom, koleżankom oraz znajomym. W życiu bywamy na wielu takich stacjach kolejowych, spotykamy tam różnych ludzi, czasem różnych od nas i właśnie ta różnorodność jest piękna.
13 maja uczestniczyliśmy w XIX Przeglądzie Twórczości Seniorów „Tak żyć, by coś zostało z tych dni…”, którego organizatorem jest Sieradzkie Centrum Kultury. W przeglądzie wzięło udział ponad 200 wykonawców, którzy przedstawili swoje utwory w 8 kategoriach, my wybraliśmy kategorię kabaret. Nasza grupa o jakże wdzięcznej nazwie „Kabaret Nie Pierwszej Młodości” przedstawiła humorystyczny utwór pt. „Babskie święto”, który ukazuje wspomnienia kobiet dotyczące święta 8 marca. Skecz uzupełniły utwory wokalne oraz taniec disco. W tym momencie musimy nieskromnie pochwalić się, że zajęliśmy III miejsce, z czego jesteśmy niezmiernie dumni. Na zakończenie krótki fragment tekstu piosenki I. Jarockiej, z której prawdopodobnie zaczerpnięto hasło przeglądu:
„Więc chodź, chodź ze mną pomarzyć, odszukać pomóż mi
ten czas, czas, co równoważy szaro przeżyte dni.
Jedna chwila wystarczy nam, ocal ją, niechaj trwa,
kto wie, co jutro się zdarzy, więc próbuj, tak, jak ja.
Tak żyć, żyć, by coś zostało z tych dni, dni,
kiedy się miało w ramionach cały świat, gdy przy mnie byłeś ty.
Te chwile, nawet najbłahsze, pamiętać tak, by na zawsze
zostało coś z tych dni, zostało coś z tych dni… ”
Minął już miesiąc, od kiedy zaczęliśmy pierwsze prace w naszym ogródku warzywnym. Zobowiązaliśmy się do dbania o nasze rośliny i sami zauważamy, jak taka praca uczy nas cierpliwości, obowiązkowości i odpowiedzialności. Dobrze wiemy, że nie wystarczy samo posadzenie roślin, później trzeba o nie jeszcze dbać. My dbamy, a efekty naszych wysiłków możemy zobaczyć na poniższych fotografiach.